poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Joga, relaks, medytacja, stretching, dobra droga zdrowia

Joga to droga dobrego zdrowia. Relaksacja, medytacja, asany – pozycje jogiczne to najlepiej znane sposoby ratowania zdrowia. Asany jogi pomagają w odchudzaniu i leczeniu bólów pleców. Joga pomaga ratować wzrok. Joga ćwiczy oczy i kręgosłup. Ćwiczenie jogi pomaga spojrzeć w siebie jak w lustro, bez zniekształceń umysłu i bez mylnych wyobrażeń samego siebie. Jest to trudne, wymaga odwagi, dyscypliny i determinacji, ale w zamian daje o wiele więcej – odnajdujemy w sobie pełnię i wartość.

Zawsze warto ćwiczyć jogę


JOGA jak powszechnie wiadomo przyspiesza spalania tłuszczu tak jak ćwiczenia aerobowe, a nawet lepiej, świetnie kształtuje sylwetkę ciała! Oczywiście joga musi być prawidłowo ćwiczona dla określonych rezultatów.

JOGA wpływa na funkcjonowanie organów wewnętrznych i gruczołów dokrewnych. Poprzez praktykę wybranych asan (pozycje w jodze) możesz przyspieszyć metabolizm oraz zintensyfikować proces oczyszczania organizmu z toksyn.

Rozciąganie mięśni, czyli stretching, jest podstawą prawidłowego treningu asan w jodze. Dlatego jeśli wraz z nadejściem wiosny czujesz przypływ sił witalnych, które chcesz spożytkować na ćwiczeniach, nigdy nie zapominaj o zestawie ćwiczeń rozciągających.

JOGA jest dobra i pożyteczna dla wyznawców wszystkich religii i ideologii. Joga nie powoduje problemów duchowych ani religijnych jak czasem obawiają się fanatyczni talibowie, islamiści, ateiści, mariolodzy czy chrystusowcy. Joga nie prowadzi ani do grzechów ani nie jest odstępstwem od jakiejkolwiek wiary.

Joga pozwala na wszechstronny rozwój fizyczny, psychiczny i duchowy każdemu człowiekowi niezależnie od wyznania czy światopoglądu. Joga prowadzi dodatkowo do harmonii pomiędzy ludźmi. Joga medytacyjna dodatkowo uwalnia od problemów z duchami i wszelkich duchowych rozterek!

Joga relaksuje i odpręża


Wszelka aktywność, która pomoże ci się wyciszyć, ukoi nerwy i poprawi twoje samopoczucie, może też ułatwić odchudzanie. Jeśli lepiej zaczniesz czuć się w swoim ciele, z większą chęcią o nie zadbasz, a także o jego kształty. Będziesz mieć większą motywację do zachowania zdrowej diety, a to może przełożyć się na faktyczną utratę zbędnych kilogramów.

Joga rzeźbi mięśnie ciała, ale inaczej niż ćwiczenia siłowe, bo nie chodzi o nagły przyrost masy, ale o faktyczne wzmocnienie mięśni ciała. Mięśnie pozostają smukłe, ale stają się silne. „Wyższość” jogi nad innymi formami ruchu polega na tym, że rozwija ciało równomiernie, zmuszając do pracy naprawdę wszystkie grupy mięśni.

Joga poprawia postawę ciała, a to dużo, bo likwiduje skrzywienia kręgosłupa. Wystarczy przecież, że się wyprostujesz i wciągniesz brzuszek, a już wyglądasz dużo szczuplej! Dodatkowo, rozwijająca się wraz z ćwiczeniami świadomość ciała sprawia, że poruszasz się z gracją i wydajesz się osobą znacznie lżejszą.

Osoby bardzo napięte psychiczne, paranoiczne, chorobliwie fanatyczne, agresywne i psychotyczne dosyć często mają wrażenia jakby im joga szkodziła albo czują urojone zagrożenia ze strony jogi. Mogą wymagać leczenia psychiatrycznego przed podjęciem ćwiczeń jogi, ale jeśli przetrwają takie przeciwreakcje, zobaczą, że joga wspaniale uwalnia od stresów i napięć oraz urojeń. Chora struktura psychiczna w umyśle potrafi się bronić przed dobrodziejstwami jogi, przed rozluźnieniem i pozbyciem napięć oraz urojonych zagrożeń.

Pozycje jogi


Tirumalai Krishnamacharya
Pozycje jogi mają różnorodny kształt i różnie działają na nasze ciało i stan umysłu. Są pozycje silnie rozgrzewające, pobudzające i takie, które schładzają i uspokajają. Jedne działają mocniej na organy wewnętrzne, inne na mięśnie i stawy. Kolejność pozycji nie może być przypadkowa. Uprawianie jogi przynosi wiele energii, pomimo iż czasem pojawia się zmęczenie i ból. Ogromne znaczenie ma regularność zajęć, ponieważ proces oczyszczania i wzmacniania organizmu jest długofalowy i potrzeba czasu, aby pojawiły się zadowalające efekty. Jest to indywidualne, jedni natychmiast odczuwają zmiany, a inni potrzebują na to dłuższego czasu.

Jeśli problemem jest zbyt duża waga, to nie pozbędziemy się go, skupiając się tylko na intensywnym wysiłku, w celu spalania kalorii. Musi to być długofalowy proces oczyszczania organizmu. Program ćwiczeń powinien być dopasowany do indywidualnych możliwości danej osoby, często bowiem wraz z otyłością pojawia się problem z ciśnieniem, bólami kręgosłupa i to wszystko musi zostać wzięte pod uwagę przy doborze ćwiczeń przez nauczyciela jogi.

Poprzez asany (pozycje jogi) kontakt z własnym ciałem staje się coraz lepszy. Pod wpływem ćwiczeń jogi ciało się zmienia, staje się bardziej harmonijne – mocniejsze i bardziej elastyczne – i lepiej zaczynamy się „w nim” czuć. Lepszy kontakt z samym sobą pozwala spojrzeć inaczej na siebie i innych. Na początku motywacją bywa utrata wagi i smuklejsza sylwetka, ale ten cel szybko stanie się mniej istotny, ponieważ ważniejsze jest „zdrowe życie”.

Wtedy zaczynamy zwracać uwagę na to, co jemy – nasze posiłki są bardziej świadome. Smak i węch nam się wyostrza i już nie wszystko smakuje tak jak dawniej, dzięki temu możemy świadomie wybierać to, co nam służy. Często używamy jedzenia do zaspokajania swoich emocji, a nie głodu, co staje się przyczyną otyłości. Mając większą świadomość własnych uczuć, nie będziemy już tłumić własnych emocji i staniemy z nimi warzą w twarz. Przez to zniknie też potrzeba zaspokajania ich niezdrowym jedzeniem.

Bardzo ważne w odchudzaniu jest regulujące działanie praktyki jogi na układ hormonalny. Asany stymulują system nerwowy i krwionośny, poprawiają trawienie i masują organy wewnętrzne, dzięki czemu toksyny są łatwiej usuwane z organizmu. W jodze nie ma współzawodnictwa, nie porównujemy się z innymi, każdy pracuje tylko nad sobą. Każdy, niezależnie od wagi i od wieku, ma swoje ograniczenia. Joga ukazuje nasze słabe strony nie po to, abyśmy wiedzieli, co ukrywać, ale po to, abyśmy zaczęli świadomie pracować, by te słabe strony wyeliminować.

Joga pomoże nam przede wszystkim odnaleźć kontakt z własnym ciałem, które zostało przez nas odrzucone, potraktowane negatywnie, jak ktoś obcy. Musimy na powrót uświadomić sobie, że nasze ciało, umysł i dusza to całość, że jeśli jakiś aspekt tej całości odrzucimy, to pojawi się dysharmonia. Joga niesłusznie kojarzy się tylko z ascetycznie wyglądającym człowiekiem, którego ciało jest jak z gumy. Joga jest po to, aby pomóc każdemu z nas się rozwijać, jest narzędziem, którego mamy użyć dla siebie, w takim momencie, w jakim jesteśmy.

Stretching – rozciąganie wedle jogi


Stretching to zestaw ćwiczeń jogi służących rozciąganiu mięśni. Korzyści jakie płyną za stretchingu jest wiele, mi.n.: polepsza ukrwienie mięśni, wzmocnienia ścięgna. Standardowy program ćwiczeń trwa od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Ten rodzaj rozciągania stosuje się też w rehabilitacji, a nie tylko jako część zajęć jogi. Wyrwanie stretchingu z kontekstu jogi powoduje, że ćwiczenie często staje się nie całkiem zdrowe albo jednostronne. Pamiętaj aby zawsze stretching, a także jogging uprawiać w ramach całego systemu jogi, a nie jako fitness!

Stretching można podzielić na kilka rodzajów, m.in.:

  • rozciąganie statyczne – rozciąganie mięśni podczas spoczynku i ich rozluźnienia (np. dociskanie),
  • rozciąganie dynamiczne – rozciąganie mięśni poprzez ruch (wymachy itp.)

Najbezpieczniejszą metodą rozciągania mięśni jest metoda statyczna, która polega na stopniowym rozciąganiu mięśni aż do ich maksymalnego oporu. Zatrzymujemy w tym punkcie na chwilę ruch, a po chwili odpoczynku wznawiamy ćwiczenie. I tak samo robimy kilka razy.

Przed przystąpieniem do stretchingu należy dobrze rozgrzać mięśnie i stawy. Rozgrzewką może być marsz, bieg, wymachy. Pamiętać należy aby nie rozciągać się bez wcześniejszej rozgrzewki (pawanmuktasanam).

Kilka sposobów na rozgrzanie mięśni rąk i klatki piersiowej:


Stajemy przed futryna drzwi w lekkim rozkroku, jedna ręka opuszczona luźno, druga wyprostowana i zaparta pod kątem 90 stopni względem tułowia. W tej pozycji wykonujemy skręty tułowia w przeciwnym kierunku do rozciąganej strony klatki.

Mięśnie trójgłowe ramion:


Stoimy w lekkim rozkroku, unosimy do góry rękę (tą której mięśnie chcemy rozciągać), zginamy ją maksymalnie w łokciu. Drugą ręką chwytamy za łokieć i przyciągamy go za głowę.

Taka forma ćwiczeń fizycznych może dać nam dużo przyjemności, bo każda forma aktywności fizycznej jest dobra dla naszego zdrowia. Przykrym jest tylko, jak pojawiają się formy ćwiczeń wyrwane z kontekstu jogi, a przez to zubożone i czasem wadliwie prowadzone, bo wedle mody europejskiej, gdzie prym wiedzie to co nie jest zdrowe. Przykładem jest jarstwo, ciągle tępione i deprecjonowane, chociaż od tysięcy lat wiadomo, że jarstwo jest najzdrowszą ze wszystkich diet!

Joga dobra na wszystko


Modę na jogę na Zachodzie zapoczątkowały gwiazdy takie jak Madonna, Sting, czy Gwyneth Paltrow i wielu z nas kojarzy się ona właśnie z ekskluzywną rozrywką wyższych sfer artystycznych. Musimy jednak zrozumieć różnicę między prawdziwą filozofią a jej spopularyzowaną na Zachodzie modną wersją, będącą kaprysem niektórych elit.

Mylą się ci, którzy uważają że to tylko kilka nieskomplikowanych ćwiczeń relaksacyjnych. Joga to system łączący ćwiczenia rozciągające i oczyszczające ciało oraz medytację. Wbrew pozorom w większości układów (asan) w jodze trzeba wykazać się ponadprzeciętną kondycja fizyczną. To, co z pozoru wydaje się proste – kontrola swojego oddechu (pranajama) wymaga wiele cierpliwości, czasu, wytrwałości i wysiłku.

Charakterystyczne, że największe zainteresowanie joga wzbudza w uważanym za najbardziej konsumpcyjne społeczeństwie zachodnim. Joga jest coraz częściej praktykowana w cywilizowanych krajach Europy i Ameryki, a już niedługo poziom cywilizacji można będzie mierzyć ilością praktykujących jogę w danym kraju. Coraz wyraźniej zaczynamy dostrzegać, że istnieje coś poza światem materialnym i fascynacja jogą wynika właśnie z tęsknoty człowieka za tym, co naprawdę istotne, niezbadane, gdyż czujemy intuicyjnie, że najważniejsze jest tak naprawdę poza nami, to, co niewidoczne dla naszych zmysłów.

Wiecznie zabiegani, niecierpliwi zatraciliśmy kontakt z sobą, nie umiemy się komunikować ze swoim ciałem. Całkowicie oddani pracy, pogoni za pieniądzem nie mamy czasu ani ochoty na chwilę refleksji, zastanowienia za czym tak naprawdę gonimy, co jest dla nas tak naprawdę ważne. I któregoś dnia pomimo dobrze płatnej pracy, pięknie urządzonego domu, zagranicznych wakacji zaczynamy czuć duchową i emocjonalną pustkę, uświadamiamy sobie jak jałowe jest nasze życie. Nic więc dziwnego, że ludzie Zachodu coraz częściej zaczynają szukać inspiracji i pocieszenia w różnego rodzaju wschodnich filozofiach, religiach a nawet aśramach.

Joga jednak nie jest generalnie sprzeczna z żadną religią, nie trzeba także spełniać żadnych specjalnych kryteriów, gdyż ćwiczenia są zróżnicowane – dla osób o różnych predyspozycjach fizycznych i psychicznych. Tak więc osobę nerwową joga wyciszy, spokojnej doda energii, pomoże zmniejszyć stres, ból. Jest także wskazana dla kobiet w ciąży, gdyż poprawia sprawność, pomaga zwalczyć charakterystyczne dla tego stanu dolegliwości oraz przygotować się do porodu.

Korzyści płyną z filozofii i praktyki jogi


Mistrzowie Jogi i Tantry
Rozwój osobisty i duchowy, poprawa zdrowia fizycznego i psychicznego oraz ogólnego samopoczucia. Systematyczne ćwiczenia poprawiają odporność, nasze ciało staje się odprężone i dotlenione a my czujemy się młodziej i optymistycznej patrzymy na świat. Głębsza praktyka tego systemu natomiast z pewnością nauczy nas asertywności i samodyscypliny, a także równowagi i opanowania.

Oto kilka ćwiczeń, które można wykonać w wolnej chwili w domu, najlepiej wczesnym rankiem, aby mieć energię na cały dzień, lub późnym wieczorem, usuną wtedy zmęczenie:

Stań bokiem w rozkroku, zegnij kolano lewej nogi i oprzyj na niej tułów. Następnie wyciągnij do przodu i zegnij ręce, oderwij od podłogi prawą nogę, powoli prostując lewą. Spróbuj wytrwać tak 20-30 sekund, głęboko i równo oddychając.

Kiedy będziesz w domu sam, usiądź „po turecku” czyli w siadzie skrzyżnym. Wyłącz komórkę, telewizor, wszystko co może cię rozpraszać i w ciszy skoncentruj się na jednym punkcie np. na ścianie. Następnie skup się wyłącznie na swoim oddechu tak długo jak potrafisz, poczuj jak twój oddech przenika każdą komórkę twojego ciała, uwalnia z niego cale zmęczenie i napięcie. Spróbuj wytrzymać tak nawet 24 – 48 minut.

W dzisiejszym świecie Zachodu łatwiej jest wypocić się na siłowni, wyrzucić z siebie cała agresję, stres niż poświęcić czas na skupienie, doskonalenie własnego ciała i umysłu. Jednak warto podjąć wyzwanie jakie rzuca nam joga i wsłuchać się w siebie, a z pewnością rezultaty nie każą na siebie długo czekać. Tym bardziej, że ćwiczenia klasycznej hatha jogi, asan i oddychania jest także podstawą wszystkich sztuk walki Wschodu, takich jak kalaripayat, tai chi, kung fu, kempo czy yawara.

Joga dla początkujących


Joga to system ćwiczeń, który narodził się przed tysiącami lat i cieszy się niesłabnącą popularnością. Wykonując proste asany harmonijnie rozwijamy nasze ciało i psychikę. Ułatwia nam to sprostanie wymogom cywilizacji. Jogę można uprawiać od dzieciństwa do późnej starości, ponieważ poza dobrą wolą, ta gimnastyka nie wymaga żadnych szczególnych predyspozycji. Jest łagodna, powolna i statyczna. Każdy może ją praktykować w indywidualnym rytmie, robiąc takie postępy, na jakie go stać. Do najtrudniejszych ćwiczeń, wymagających wspierania się na głowie – poprawiających ukrwienie twarzy i mózgu – dochodzi się stopniowo, pod kierunkiem jogina – przewodnika.

Wiele pozycji można praktykować samodzielnie w domu, posługując się podręcznikiem (np. „Joga dla ciebie” Claude’a Bragdona), oczywiście pod warunkiem przewodnictwa odpowiedniej klasy mistrza, guruh. Wystarczy na kwadrans stworzyć sobie atmosferę spokoju i skupienia, a seanse powtarzać trzy razy w tygodniu, albo nawet codziennie.

Najważniejsze jest oddychanie


Oddychanie to podstawa jogi. Jeśli jest ono głębokie i kontrolowane, pozwala nam lepiej panować nad sobą. Jeśli oddech jest niespokojny, umysł również – twierdzą Hindusi i Tybetańczycy. Naukę zaczynamy od tego, że leżąc na plecach, całkiem spokojnie, kładziemy jedną rękę na brzuchu, a drugą na piersiach tak, aby łokcie spoczywały na ziemi. Nabieramy powietrza nadymając brzuch i wydychamy je nie poruszając klatką piersiową. Powtarzamy to ćwiczenie wiele razy, również stojąc lub siedząc.

Po pewnym czasie ten zrównoważony rytm oddechu stanie się naszą drugą naturą. Cały organizm będzie lepiej dotleniony, poprawi się i wygładzi cera, znikną nasze niepokoje i uda nam się zapanować nad emocjami. Zdrowotne oddychanie jogi często praktykuje się w formie długich spacerów wśród przyrody!

Asany, czyli pozycje


Według starych przekazów, asan jest aż osiem milionów, ale jogowie posługują się setką. Asany służą napinaniu i rozluźnianiu pojedynczych mięśni jak również całych ich grup. Istnieje 84 kanonów asan klasycznych. Początkowe ćwiczenia, które robi się leżąc lub siedząc po turecku, są łatwe. Utrudnienia pojawiają się stopniowo: najpierw trzeba podnieść jedno ramię, potem oba, a następnie wygiąć talię.

Powtarzając poszczególne asany, staramy się za każdym razem wytrzymać dłużej. Oddychamy przy tym powoli. Początkującym radzi się wykonywanie jednej asany w rytmie trzech oddechów. Nabierając wprawy, stopniowo przedłużamy czas trwania każdej pozycji. Zwykle pierwsza seria ćwiczeń asan to pozycje wykonywane z pozycji leżącej, śawasany, połączone z dogłębną relaksacją.

Co ludziom daje joga


Przede wszystkim spokój, opanowanie, wiarę w siebie oraz dystans wobec niepokojących zjawisk świata zewnętrznego. Poza tym rozładowanie napięć i stresów, uśmierzenie zaburzeń snu, nerwobóli, dolegliwości pleców i kręgosłupa. Osoby, które mają duże zaległości w sportach i gimnastyce codziennej mogą śmiało zacząć uprawiać jogę, która na równi z kondycją psychiczną wzmacnia również fizyczną.

Nawet pojedyncze ćwiczenia jogiczne przynoszą odprężenie, poprawiają koncentrację i wydajność w pracy. Dłuższe, systematyczne praktykowanie jogi wpływa korzystnie na cały organizm: ciało staje się młodsze, bardziej elastyczne i wytrzymałe, a obieg krwi, przemiana materii i produkcja hormonów – sprawniejsze. Joga kultywowana jest dla przedłużenia życia i uczynieni ago bardziej zdrowym, co oczywiście związane jest z jarską, zdrową dietą!

Jogę można zaczynać od mantramów


W wielu wypadkach należy ćwiczenia jogi zaczynać nie od asan i ciężkich ćwiczeń fizycznych ale od mantramów i ćwiczeń oddechowych zorientowanych na subtelne uzdrawiające oddziaływanie! Mantry to w swej istocie podstawa na której mędrcy od tysiącleci nauczali jogi, a tak zwany chanting, czyli recytowanie, śpiewanie lub intonowanie to podstawowa metoda relaksowania się z użyciem dźwięku. A relaksacja zawsze jest bardziej podstawą jogi niż asany. Ludzie pomijający recytowanie mantr mogą sobie swoją postawą zaszkodzić omijając to, co pogłębia ich relaks oraz wewnętrzne uzdrawiające oczyszczenie! Mantry zazwyczaj także najlepiej usuwają wszelkie problemy natury duchowej i psychicznej! Podobnie jak relaksacyjne sesje z odpowiednio dobraną muzyką i śpiewem!

Joga odmładza Madonnę!


Madonna ma 52 lata i żadnych widocznych zmarszczek na czole ani wokół oczu – Ile razy zastanawiałaś się: jak ona to robi? Mowa oczywiście o Madonnie. Okazuje się, że jej sposób na młody wygląd wcale nie jest skomplikowany – to joga twarzy! Madonna wcale nie wydaje horrendalnych sum na zabiegi upiększające i operacje plastyczne by wyglądać o 20 lat młodziej. Stosuje metodę bezkosztową, która przy okazji pozwala jej się zrelaksować: to joga twarzy. Madonna korzysta ze wskazówek swojego mistrza jogi, Eddiego Sterna. Według niego najlepszym sposobem na zachowanie młodego wyglądu jest zrelaksowana twarz.

Jak mówi Stern, większość ludzi nie potrafi zapanować nad stresem lub zbyt późno uświadamia sobie jego działanie. Każda sytuacja stresowa w pierwszej kolejności odbija się właśnie na twarzy, w postaci kolejnych zmarszczek. Dlatego tak ważny jest relaks. Stern ćwicząc jogę doszedł do bardzo prostego i dosyć oczywistego wniosku: skoro wszystkie mięśnie twarzy połączone są z resztą ciała, to relaksując twarz, uwalniamy też ciało od stresu.

Odmładzanie twarzy – jak to się robi:


Zacznij od rozciągania ramion, następnie usiądź prosto i zamknij oczy. Spróbuj w myślach wyodrębnić każdą część swojej twarzy, powtarzając jej nazwę w swojej głowie: żuchwa, szczęka, nos, kości policzkowe, oczy, brwi, czoło, skóra głowy, uszy, usta. Będzie ci łatwiej jeśli spróbujesz napiąć i rozluźnić każdą część twarzy oddzielnie.

Po kilku minutach ćwiczeń okażę się, że nerwowe napięcie powoli z ciebie opada i poczujesz się osobą lekką i wolną od trosk. Serii ćwiczeń dla twarzy i oczu można się nauczyć na zajęciach uzdrawiania w ramach stowarzyszenia.

Piękne ciało, zdrowy duch


Joga-NiebiosaJoga to doskonały sposób na poradzenie sobie z zimowym bagażem nadmiernych kilogramów i smutków. Ćwiczenia poprawią twoją sylwetkę i nastrój – joga wzmacnia, rozciąga, odchudza, relaksuje, a ty nawet się nie spocisz! Trzeba tylko znaleźć dobrego instruktora, który uczył się od autoryzowanego guru, a nie jest dyletantem od fitness, który chciałby zarobić na jodze bo modna!

Od lat wiadomo, że ćwiczenie jogi ma dobroczynny wpływ na kondycję ciała i ducha. Asany (pozycje) jogi nie zawsze są proste, a ich opanowanie wymaga spokoju i cierpliwości. Ten rodzaj ćwiczeń ma jednak trzy zasadnicze zalety. Po pierwsze – pozytywnie wpływa na stan ducha, po drugie – pomaga uzyskać zgrabną sylwetkę, po trzecie – przynosi ulgę przy wielu dolegliwościach.

Aby rozpocząć ćwiczenia jogi, nie potrzebujemy dodatkowego sprzętu. Wystarczy ręcznik lub mata i chwila świętego spokoju. Spośród wielu asan można wybrać te, które pomogą nam w walce z gnębiąca dolegliwością. Joga pomaga przy bólach pleców, bezsenności, nadciśnieniu, żylakach, kłopotach z oddychaniem i długo by wymieniać. Ważnym jest abyśmy do indywidualnego ćwiczenia mieli dobry, indywidualnie dobrany zestaw asan i ćwiczeń pomocniczych!

Kobiety pracujące nad zgrabną sylwetką również będą usatysfakcjonowane – poszczególne pozycje wzmacniają brzuch i pomagają pozbyć się nadmiaru tłuszczyku na pośladkach. Kareen Zebroff, autorka książki „Joga dla każdego”, zanim zaczęła ćwiczyć asany cierpiała z powodu nadmiernych kilogramów i depresji: „Dzięki ćwiczeniom i rozsądnej diecie (dużo białka, mało węglowodanów) straciłam w ciągu trzech miesięcy całą nadwagę. Czułam, że przybywa mi energii. Z dnia na dzień patrzyłam na świat innymi oczami” – pisze we wstępie do swojego podręcznika. – „Mój wygląd i postawa wyraźnie się poprawiły, poczułam się ładniejsza i taka naprawdę byłam. Moje ciało nabrało elastyczności i stało się zgrabniejsze. Wszędzie ubyło mi po kilka centymetrów, nawet po wewnętrznej stronie ud, z którymi zawsze miałam kłopoty” – dodaje.

Wiele asan jest ogólnie znanych i prostych. Na przykład popularna pozycja świecy działa nie tylko odprężająco, ale wzmacnia mięśnie brzucha, nóg, pleców, rozciąga kręgosłup i pomaga przy problemach z menstruacją. Wymaga jednak odpowiedniego przygotowania u osób, które straciły fizyczną kondycję i są ze sportem rekreacyjnym na bakier.

Ćwiczyć można zarówno w domu jak i w zorganizowanych grupach spotykających się, np. w klubach jogi i medytacji. Osoby, które zdecydowały się na ten rodzaj gimnastyki zdrowotnej, nie muszą katować się dziesiątkami nudnych powtórzeń każdego ćwiczenia. W jodze nie liczy się ilość, lecz jakość wykonania – ruchy powinny być powolne, a wytrwanie w każdej pozycji ma przede wszystkim przynosić radość i satysfakcję.

Joga oczu! Trenuj oczy! Ćwicz wzrok!


Jeśli nosisz okulary lub masz problemy z widzeniem, proste ćwiczenia wzroku, które relaksują oczy, mogą zadziałać jak korekcja wzroku. Nawet gdy nie masz żadnych problemów, możesz ćwiczyć wzrok, a unikniesz problemów na przyszłość i pozwolisz odpocząć swoim oczom, każdego dnia. Zadbaj o nie.

Trening wzroku zaczerpnął z indyjskiej jogi nowojorski okulista dr William Bates, który na początku XX wieku zauważył, że proste wady wzroku (nadwzroczność, krótkowzroczność, astygmatyzm) często idą w parze z wysokim poziomem stresu u pacjentów. Otóż, na skutek stresu kurczą się wszystkie mięśnie, także gałki ocznej. Tymczasem, by wzrok działał prawidłowo, powinny być silne i elastyczne. Dr Bates stwierdził, że gdy rozluźni się mięśnie oka, poprawi się wzrok.

Ćwiczenia trzeba wykonywać regularnie, powoli, przynajmniej kilka minut dziennie, najlepiej aby weszły one w nawyk. Jeśli nosisz okulary, musisz wiedzieć, że nie rozstaniesz się z nimi od razu, bo znaczące efekty zauważysz po kilku miesiącach. Autentyczne ćwiczenia jogi dla oczu różnią się trochę od propagowanych z początkiem XXI wieku przez prasę i rozmaite kursy channelingowo-newageowe. Zachęcamy do studiowania u profesjonalnych specjalistów – dobrych nauczycieli jogi i medytacji.

Ćwiczenia podstawowe dla oczu:


  1. Głowę trzymaj nieruchomo, oczami powoli zataczaj jak najszerszy okrąg. Najpierw poruszaj nimi w lewą stronę, a potem w prawą. Zwracaj uwagę, w której części zataczanego okręgu czujesz ból. Do tych miejsc wracaj i ćwicz bardzo wolno.
  2. Kilka razy w ciągu dnia „wyłącz się” na minutę i skoncentruj na tym, które z twoich mięśni są mocno napięte. Powoli rozluźnij je, a także szczęki i czoło. Unieś głowę i wyprostuj plecy, uspokój oddech, postaraj się, aby wydechy były jak najdłuższe.
  3. Oprzyj łokcie o stół. Zamknięte oczy przykryj całymi dłońmi w taki sposób, aby ich palce krzyżowały się pośrodku czoła. Wyobrażaj sobie głęboką aksamitną czerń i oddychaj głęboko. Wykonaj przynajmniej dziesięć wolnych wdechów i wydechów.
  4. Patrz kolejno na przedmioty w różnych odległościach: 1, 5 10, 20, 50, 100 metrów, a następnie na horyzont. Teraz wykonaj to odwrotnie.
  5. Ostatnie ćwiczenie polega na tym, żeby z zainteresowaniem obejrzeć np. kwiat, drzewo. Staraj się zapamiętać kolory, kształty, odległości (np. od innych przedmiotów). Następnie zamknij oczy i przywołaj wszystkie szczegóły. Potem powoli otwórz oczy i sprawdź, czy dobrze sobie wyobraziłaś.

Treningi widzenia to metody, które pomogą ci widzieć lepiej i działają jak korekcja wzroku. Oryginalne zestawy ćwiczeń dla poprawy wzroku uzyskasz w czasie zajęć jogi prowadzonych przez instruktorów stowarzyszenia.

Paul McCartney ćwiczy jogę oczami


Paul McCartney jest wielkim fanem wzrokowych technik jogi. Piosenkarz regularnie stosuje hinduskie metody „rozciągania” mięśni gałki ocznej, które polegają m.in. na patrzeniu w różnych kierunkach i utrzymywaniu tych pozycji przez 20 sekund. Jak donosi gazeta „Daily Mirror”, legendarny Beatles zaczął ćwiczyć jogę dla oczu w trakcie swojego rozwodu z Heather Mills i obecnie powtarza ćwiczenia około 6 razy dziennie.

– Kiedy byłem w Indiach, pewien człowiek zaproponował, że nauczy mnie ćwiczeń jogi dla oczu. Powiedział, że moje oczy są jak mięśnie, które wymagają ćwiczenia, aby prawidłowo funkcjonować. Kiedy spędzamy większość czasu przed komputerem lub telewizorem albo nad książką, wykorzystujemy tylko jedną konfigurację mięśni. Joga pozwala rozruszać również pozostałe mięśnie – mówi 66-letni rockman.

Joga i dieta lecząca oczy


Ćwicząc jogę poznajemy także zasady diety zdrowej dla wzroku – dzięki której można mieć zdrowe oczy na długo, gdyż dostarczysz im wszystkiego, co jest niezbędne dla ich dobrej kondycji. Najważniejsze, dla zachowania ostrości widzenia są dostarczane organizmowi wraz z pożywieniem „antyoksydanty”, które neutralizują szkodliwe działanie wolnych rodników. Możemy wyróżnić dwa rodzaje antyoksydantów czy inaczej mówiąc antyutleniaczy, czyli: witaminy (E, C, betakaroten) i quasi witaminy (np. antocjany, luteina, kwercetyna itp.).

Substancje te występują szczególnie często w intensywnie kolorowych warzywach i owocach, tak jakby mocny kolor jedzenia sam dawał nam do zrozumienia, że przyda się w dbaniu o organ odbierający barwy:

  • Fioletowy (np. borówki są szczególnie bogate w antocyjany),
  • Pomarańczowy (np. marchewka, papryka, dynia, mango, morele). Żeby dobrze widzieć w ciemności, trzeba jeść dużo marchewki, która zawiera znaczną ilość tak cennego beta karotenu. Beta karoten pomaga w przyswajaniu witaminy A, która dobrze wpływa na stan oczu. Brak witaminy A wywołuje tzw. kurzą ślepotę, czyli pogorszenie wzroku pod koniec dnia, kiedy spada natężenie światła.

Inne wartościowe produkty w diecie na wzrok, to:

  • Biała herbata. Występujące w niej polifenole chronią organizm przed działaniem wolnych rodników.
  • Czarne porzeczki, cytrusy i truskawki – dieta bogata w te owoce zmniejsza ryzyko wystąpienia zaćmy
  • Kukurydza, szpinak i żółtka jaj – produkty te chronią siatkówkę oka przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego, gdyż zawierają cenne barwniki – luteiny i zeaksantyny.
  • Rośliny z rodziny kapustnych, takich jak kalafior, brukselka, czy brokuły.

Skuteczne działanie antyoksydacyjne przypisuje się także nienasyconym kwasom tłuszczowym Omega-3. Dzięki nim komórki siatkówki mogą sprawnie funkcjonować w trudnych warunkach. Kwasy Omega-3 zapobiegają odkładaniu się toksycznych substancji i poprawiają także ukrwienie nerwu wzrokowego. A występują głównie olejach roślinnych (sojowy, rzepakowy, z siemienia lnianego). Występują również w roślinach strączkowych (fasola, soja) oraz w orzechach włoskich.

W diecie na wzrok niezbędne są oczywiście mikroelementy. Niezwykle istotne znaczenie ma cynk. Największe jego stężenie w oku znajduje się w siatkówce. Dzięki niemu oko szybko przyzwyczaja się do ciemności. Brak cynku wpływa na pogorszenie wzroku. Cynk organiczny, łatwo przyswajalny występuje głównie w kaszach i chlebie pełnoziarnistym. Zaleca się, aby był przyjmowany łącznie z selenem i miedzią. Źródłem selenu są m.in. pszenica, brązowy ryż i pestki dyni. Miedź występuje na przykład w owocach morza, orzechach, grzybach, liściastych warzywach zielonych, pełnoziarnistych produktach zbożowych. W trosce o wzrok powinniśmy także ograniczyć solenie potraw.

Joga – poprawia jakość życia w chorobie nowotworowej


Zainteresowanie jogą dla zdrowia i harmonii wciąż rośnie. W zabieganym świecie, każdy poszukuje odrobiny spokoju i wyciszenie, a takie możliwości oferuje właśnie ćwiczenie jogi. Okazuje się, że techniki jogi mają także inne korzystne działania. W badaniu wzięło udział 400 pacjentów. Podzielono ich na dwie grupy i w każdej z nich wykonywano inny rodzaj ćwiczeń.

Ci, którzy trenowali jogę, bez problemu byli w stanie odstawili stosowane dotychczas leki nasenne. W tej grupie zaobserwowano także wyższą jakość snu. Choć dokładny mechanizm pozytywnego wpływu jogi na organizm człowieka nie jest w pełni jasny to z wielką pewnością przynosi korzyści dla zdrowia psychicznego, jak i fizycznego. (Źródło: American Society of Clinical Oncology Annual Meeting, June, 2010)

Joga leczy z bólu pleców


Ból pleców to dolegliwość, na którą cierpi coraz więcej osób. W zniwelowaniu dolegliwości bólowych może pomóc joga. Badania przeprowadzone przez Narodowy Instytut Zdrowia pod kierownictwem doktor Kimberly Williams z Uniwersytetu Zachodnia Wirginia potwierdzają, że ból pleców mogą zniwelować ćwiczenia jogi.

Badania trwały 3 lata. Udział w nich wzięło 90 osób z małymi i średnimi ograniczeniami funkcjonalnymi, które wynikały z dolegliwości bólowych lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Badanych podzielono na dwie grupy. Jedna ćwiczyła jogę 2 razy w tygodniu, a druga była leczona konwencjonalnymi metodami fizjoterapii.

Grupa trenująca jogę, ćwiczyła z profesjonalnymi trenerami autentycznej jogi 2 razy w tygodniu po 90 minut. Badanie trwało 24 tygodnie, jednak po zakończeniu badania, ochotnicy pozostawali pod obserwacją lekarską przez kolejnych 6 miesięcy.

Po zakończeniu ćwiczeń w grupie osób, ćwiczących jogę znacząco zredukowane zostały dolegliwości bólowe. Poprawione zostały również możliwości ruchowe w porównaniu do grupy kontrolnej. To jednak nie koniec zbawiennego wpływu jogi. Okazało się, że osoby ćwiczące jogę wykazały również poprawę nastroju i mniejsze objawy depresji. Badani zmniejszyli również ilość przyjmowanych leków przeciwbólowych.

Stan osób uległ poprawie, to grupa ćwicząca jogę odniosła największe korzyści, wynikające ze znacznej redukcji bólu, niepełnosprawności i objawów depresji. Dlatego też jeśli doskwierają ci dolegliwości związane z bólem kręgosłupa już dziś zapisz się na zajęcia jogi. Jak widać z badania, joga ma znaczącą przewagę nad klasyczną fizjoterapią!

Joga służy umysłowi i ciału


Joga, która słynie z dobroczynnego wpływu na umysł, może przynieść znaczne korzyści także ciału. Dawniej ezoteryczna, wschodnia dyscyplina, dziś uprawiana jest w niemal każdym mieście: od końca lat 80-tych XX wieku joga stała się typową amerykańską formą ćwiczeń, trochę ze szkodą dla samej jogi. Wbrew stereotypom, jakoby była rodzajem luksusowego relaksu dla bogatych, dotarła do wielu domów kultury, domów seniora i szkół. Niektórzy szacują, że jogę można już uprawiać w 75 procentach amerykańskich ośrodków sportu i rekreacji. Przekonują się do niej nawet zawodowi sportowcy.

W swojej najczystszej formie joga łączy medytację i oddychanie z ruchem. W ten sposób obniża się poziom stresu i niepokoju, co dobrze robi umysłowi i emocjom. Joga jest też jednak formą ćwiczeń ciała. Czy taka gimnastyka przynosi znaczące korzyści dla układu krążenia i zdrowia? W przypadku szerokiej rzeszy ludzi odpowiedź brzmi: tak.

Najczęściej praktykowaną w Stanach Zjednoczonych odmianą jest hatha joga, polegająca na przyjmowaniu klasycznych pozycji w połączeniu z kontrolowaniem oddechu. Jednym z powodów jej rosnącej popularności może być fakt, że w ramach podstawowej struktury można ją łatwo modyfikować, dopasowując do rozmaitych możliwości fizycznych uczestników.

Na przykład joga według nauczania bramińskiej kasty Iyengar, szeroko praktykowana w USA, kładzie nacisk na precyzyjne ułożenie ciała. Wykwalifikowani nauczyciele dopasowują wszystko, od pozycji ramion ćwiczących po kąt trzymania palców u nóg. Używa się także rozmaitych, acz niekoniecznych pomocy (wałków, klocków, koców), żeby ułatwić przyjmowanie każdej z pozycji. Łagodny charakter jogi Iyengar czyni z niej dobrą formę aktywności dla ludzi z fizycznymi ograniczeniami, na przykład niepełnosprawnych, starszych, mało aktywnych.

Obecne wytyczne na temat aktywności fizycznej starszych dorosłych kładą nacisk na poprawę równowagi i elastyczności, a nie wyłącznie siły i wydolności krążeniowej. Zajęcia jogi mogą pomóc ludziom w wypełnianiu tych wytycznych. Badacze obserwowali wpływ dziewięciotygodniowego programu jogi Iyengar na 24 kobiety pomiędzy 59 a 76 rokiem życia, z których żadna wcześniej nie ćwiczyła jogi. Wykonywały proste, klasyczne pozycje wedle szkoły Iyengar. Po zakończeniu programu kobiety poruszały się szybciej i pewniej, miały też lepszą równowagę i były bardziej elastyczne. Łagodne formy jogi wpływają podobnie na osoby cierpiące na stwardnienie rozsiane, zapalenie kości i stawów, a nawet choroby krążenia i wady serca.

Joga może też pomagać w osiąganiu innych fizycznych celów. Wiele pozycji polega na dźwiganiu, więc pomagają nie tylko poprawić elastyczność i równowagę, ale także wzmocnić mięśnie i kości. Joga pozwala ponadto spalić kalorie. Na poziomie początkującym pozbywamy się tyle energii, ile przy powolnym marszu, jednak w miarę nabierania doświadczenia ćwiczenia wymagają coraz więcej wysiłku.

Badacze odkryli, że joga pozwala osiągnąć wszystko, czego większość z nas oczekuje od fizycznej aktywności: obniża ciśnienie krwi, tętno i poziom cholesterolu. Bardziej dynamiczna forma jogi, Asztanga, wiąże się z lepszym dotlenieniem organizmu. Polega na szybkim i płynnym przyjmowaniu serii kolejnych pozycji zwanych ”powitaniami słońca”. Oczywiście powitanie słońca praktykuje się z odpowiednimi mantramami!

Winjasa, Flow i Power to wszystko określenia jogi opartej na Asztanga. Naukowcy z Uniwersytetu Columbia ogłosili wyniki badania z 2007 roku, w którym porównano rezultaty godzinnego ćwiczenia Asztanga jogi dla początkujących i 20-minutowej sesji na bieżni, przy zwiększającym się tempie. Sesja jogi wywarła na metabolizm ćwiczących podobny efekt jak powolny marsz.

Część zajęć, podczas której wykonywane były pozdrowienia słońca, trwająca około 25 minut, była jednak solidnym ćwiczeniem wysiłkowym: podniosło się tętno ćwiczących (do 55 procent maksymalnego poziomu), a wskaźniki metabolizmu skoczyły do stanu odpowiadającego dość szybkiemu marszowi. Naukowcy zwrócili uwagę, że zajęcia dla średniozaawansowanych i zaawansowanych mogą polegać na dynamiczniejszych ćwiczeniach.

Wyniki innego badania, opublikowane w roku 2008, porównały osoby praktykujące jogę i aerobik oraz niećwiczące w ogóle. Ciśnienie krwi i puls były podobne w dwóch pierwszych grupach, wskazując na wysoką sprawność. Przeciętne ciśnienie krwi wynosiło 108/65 w grupie jogi i 115/71 w grupie aerobiku, a puls odpowiednio: 63 i 60 uderzeń na minutę.

Dr Timothy McCall, szef działu medycznego w czasopiśmie ”Yoga Journal”, przestrzega przed patrzeniem na jogę wyłącznie jak na formę ćwiczeń. Zgadza się jednak, że przy dużej intensywności może ona przynieść korzyści układowi krążenia i poziomowi sprawności. – Jeżeli poskaczemy przez 15 minut podczas pozdrowień słońca, z całą pewnością porządnie dotlenimy organizm.

Joga fitness nie jest taka zdrowa!


Joga w wersji fitness ma coraz więcej przeciwników, bo rośnie ilość urazów oraz wątpliwości, czy rzeczywiście poprawia formę. Czyżby joga fitness padła jedynie ofiarą swojej popularności, czy też wszystkie problemy są skutkiem błędów w nauczaniu fitnessowym?

W pierwszych latach XXI wieku joga zawojowała rynek fitness, a raczej to fitness zaadaptował część jogi zwaną asanami i to w wybranych lub przerobionych wersjach. Odnowa biologiczna z jogą należy do najpopularniejszych ofert wakacyjnych imprez. Trudno też jest znaleźć na świecie studio fitness, które nie oferuje przynajmniej jednego typu zajęć jogi, niezależnie od tego, czy będą to klasyczne pozycje Hatha, sesje Bikram w ogrzewanej sali czy dynamiczna wersja jogi Ashtanga, znana jako „power joga”. Trzeba dodać, że sesje Bikram okazały się szkodliwe, a ashtanga zwana power jogą jest wysoko kontuzyjna i nie zaleca się ich ćwiczyć jako realnych metod jogi.

Ten boom na jogę fitness może jednak niebawem się załamać. Magazyn „Time” donosił niedawno, że w Ameryce ortopedzi, fizjoterapeuci i kręgarze coraz częściej mają do czynienia ze skutkami ubocznymi ćwiczenia jogi, a o znaczną część tych urazów obwinia się fakt, że wraz ze wzrostem popularności jogi coraz częściej uczy się jej i ćwiczy niewłaściwie. Instruktorzy fitness jogi zwykle nie mają odpowiednich kwalifikacji do prowadzenia jakichkolwiek zajęć jogi. A tu trzeba mieć skończony bardzo przyzwoity kurs dla instruktorów jogi, który zwykle trwa minimum trzy lata. W fitness joga liczy się kasa, a nie zdrowie i dobro ćwiczących.

Magazyn „Time” sugeruje także, że joga jako forma ćwiczeń fizycznych jest bardzo mało efektywna, przynosząc minimalne efekty, jeśli chodzi o trening sercowo-naczyniowy i utratę masy ciała. Jest to skutek bardzo niewłaściwego ćwiczenia, skutek robienia pozycji, które nie mają nic wspólnego z jogą, za to wiele z areobikiem czy zwykłą gimnastyką.

Robin Shepherd, obecny prezes General Osteopathic Council, zgadza się, że fitness joga wiąże się z określonym ryzykiem. – Ludzie żyją w mylnym poczuciu bezpieczeństwa, ponieważ joga jest postrzegana jako aktywność o niewielkim oddziaływaniu. Ja spotykam pacjentów, którzy ćwicząc fitness jogę doznali urazów – mówi.

Często na przykład osoby z bólami pleców decydują się na zajęcia jogi, sądząc, że to rozwiąże ich problemy. Niestety nie mając odpowiedniego instruktora, mogą mieć coraz więcej problemów zamiast zdrowia! – Jednak wiele z tych osób ma w kręgosłupie odcinki o nadmiernej ruchomości, które z łatwością poddają się rozciąganiu, co utwierdza ćwiczących w przekonaniu, że jest to dla nich dobre, mimo że fitness joga w ogóle nie oddziałuje na sztywniejsze części kręgosłupa – wyjaśnia Shepherd.

W najlepszym wypadku jest to co najwyżej nieskuteczne, a w najgorszym – może być przyczyną urazów. Jak przekonała się Shami Choudhry, marketingowiec z Manchesteru, przyczyną problemów może być zarówno słabe zrozumienie samych ćwiczeń asan w jodze, jak i źle wytrenowani, niedoświadczeni lub nadgorliwi nauczyciele, którzy tak na poważnie nie mają pojęcia o metodyce nauczania jogi.

– Byłam na zajęciach Ashtanga w pozycji, w której należy naprawdę mocno skręcić kręgosłup. Mój nauczyciel podszedł do mnie, by pomóc mi właściwie ustawić się w tej pozycji i praktycznie mnie w nią wepchnął. Poczułam się wtedy bardzo niewygodnie, a potem było jeszcze gorzej. Stało się to tak bolesne, że poszłam do lekarza, a ten stwierdził, że stłukłam sobie żebro.

Mimo że Choudhry jest wedle swego mniemania doświadczoną joginką, to czuła się zbyt niepewnie, by zadać oszukańczemu nauczycielowi pytania. – Kiedy jest się w trakcie ćwiczeń, trudno jest powiedzieć: „Au, to boli!” – mówi. – Mój nauczyciel miał dość silny charakter i przekonanie, że wie, co robi.

Jeden nauczyciel fitness jogi nie równa się drugiemu. Mimo wzrastającego zapotrzebowania na tego rodzaju zajęcia, nie istnieje prawo określające standardy lub konieczne szkolenia dla nauczycieli fitness jogi, nie ma też nigdzie zapisu mówiącego o tym, że godzinne zajęcia w twoim studiu fitness powinny być nadzorowane przez kogoś o odpowiednich kwalifikacjach do prowadzenia jogi. – Bardzo możliwe, że rozpowszechnienie się fitness jogi powoduje pojawienie się także złych nauczycieli – mówi Helen Smith, szefowa Brytyjskiego Koła Jogi.

Wskazuje ona jednak, że w wielu studiach fitness i centrach zdrowotnych zajęcia jogi są prowadzone przez dosyć dobrych nauczycieli i jest prosty sposób, by się o tym przekonać: zapytać ich o kwalifikacje. – Każdy nauczyciel jogi powinien być dumny z tego, gdzie trenował – wyjaśnia pani Smith. Najważniejsze rzeczy, których należy się dowiedzieć, to jak długo trenują jogę i jak dobrze znają się na anatomii i fizjologii. Nauczyciele powinni także zawsze pytać o dotychczasowe urazy i być w stanie zaoferować odpowiednie ćwiczenia.

– Nauczyciele Brytyjskiego Koła Jogi trenują zwykle przez trzy lata, a i wcześniej wymagana jest od nich całkiem duża ilość nauki – dodaje Smith. – Bezpieczeństwo jest zawsze najważniejsze. Nauczyciele są uczeni, jak uważnie obserwować uczniów i udzielać im indywidualnej pomocy.

W Polsce prawie wszystkie kluby fitness oferują kompletny szajs, który do jogi nawet nie jest podobny. Bardzo rzadko można trafić na zajęcia fitness jogi, gdzie byłby odpowiednio wykwalifikowany instruktor, rzeczywiście mający o jodze pojęcie. Większość to oszuści podający się za nauczycieli jogi, którzy nawet nie wiedzą jak w jodze nazywa się osoba uprawniona do nauczania jogi! Często prowadzeniem jogi w fitness klubach zajmują się instruktorzy aerobiku albo ćwiczeń pilatesa, co z jogą autentyczną nie ma nic wspólnego. Ktoś kto nie jest wegetarianem, pali papierosy, pije alkohol, nie czytał Bhagavad Gity, nie ma guru od którego ciągle pobiera nauki z zakresu jogi, na pewno nie ma kwalifikacji do nauczania jogi!

Jednak przede wszystkim to uczniowie jogi mogą pomóc samym sobie przez wzięcie odpowiedzialności za swoje ćwiczenia. Jonathan Sattin, kierownik centrów Triyoga w Londynie, wyjaśnia: – To nie jest tak, że trafia się do kieratu. Wymaga to rozsądku i zrozumienia własnego ciała. Trzeba nauczyć się rozpoznawać niedobry ból i w razie potrzeby przerwać ćwiczenie. Nie są to ćwiczenia służące współzawodnictwu ani wymagające zmuszania się do przyjmowania pozycji, w których nie czujesz się dobrze.

Shepherd dodaje, że należy być świadomym mocnych i słabych punktów swojego organizmu, by móc poinformować o nich nauczyciela oraz mieć rozsądne podejście do ćwiczenia jogi dokładnie tak samo, jak powinno się je mieć do każdego rodzaju ćwiczeń. – Ludzie lubią przesadzać w tych kwestiach – wyjaśnia. – Mała, regularna ilość każdego rodzaju ćwiczeń jest znacznie lepsza niż przetrenowanie.

Zgadza się z tym Amanda James, nauczycielka jogi Hatha w Yogahome w północnym Londynie. – Każdy rodzaj ćwiczeń wiąże się z ryzykiem urazu – zauważa. – A ludzie zapominają, że ćwiczenie jogi to zajęcie na całe życie. Nawet więcej – to ćwiczenie duchowe. Wiążą się z nim korzyści fizyczne, ale jeśli interesuje cię jak najszybsze zdobycie formy, idź lepiej na siłownię.

A co z opiniami, że joga nie jest „dobrym” treningiem? – Spróbuj to powiedzieć komuś, kto właśnie skończył dwugodzinne zajęcia z jogi Ashtanga – mówi Sattin. – To jednak ma niewiele wspólnego z celem tych ćwiczeń. Korzyści płynące z jogi dotyczą ogólnego dobrego samopoczucia, a nie dobrze rozwiniętych, napiętych mięśni.

W miarę, jak coraz więcej ludzi eksperymentuje z jogą, będzie przybywać jej przeciwników, którzy jej nie polubią lub trafią na fatalnego nauczyciela typu fitness. Jeśli jednak będziesz pamiętać, że joga może być wymagająca zarówno pod względem fizycznym, jak i umysłowym, a także weźmiesz odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo, nie czeka cię większe zagrożenie, niż podczas podejmowania jakiejkolwiek innej aktywności fizycznej. Tu chodzi po prostu o zdrowy rozsądek. Jak mówi James: „Chodzi tylko o to, by nie rzucać się na coś, o czym nie ma się pojęcia, nie wiedząc, że może się to na tobie niekorzystnie odbić.”

Jak bezpiecznie ćwiczyć Jogę


Sprawdź wyszkolenie, kwalifikacje i doświadczenie swojego nauczyciela. Jeśli zajęcia oferowane są w formie fitness jogi, daruj sobie i poszukaj autentycznego klubu jogi, kogoś kto ma uprawnienia od guru i jest w stanie podać kto jest jego guru, do jakiej linii przekazu należy.

Jeśli jesteś początkujący, zacznij od zajęć dla początkujących, nawet jeśli czujesz się sprawniejszy i bardziej giętki niż przeciętny żółtodziób. Zawsze na pierwszym spotkaniu zgłaszaj swojemu nauczycielowi jogi dotychczasowe urazy, niepokoje i obawy. Jeśli masz podejrzenia co do stanu swego zdrowia, w tym stanu swego kręgosłupa koniecznie zasięgnij porady lekarza sportowego.

Nie przesilaj się niepotrzebnie. W ćwiczeniach chodzi o dokonywanie postępów w twoim własnym tempie, a nie dorównywanie sąsiadowi. Pytaj, jeśli masz wątpliwości co do ruchów lub pozycji. Niewielkie zmiany w ustawieniu mogą zrobić olbrzymią różnicę. Nie obawiaj się powiedzieć nauczycielowi, jeśli czujesz się niewygodnie lub wycofać się z pozycji wcześniej, gdy staje się ona zbyt obciążająca.

  • jeśli chorujesz na poważne choroby skonsultuj z lekarzem prowadzącym czy możesz uprawiać jogę, a następnie zgłoś to nauczycielowi jogi.
  •  nawet przebyta depresja może być przeciwwskazaniem do ćwiczenia jogi, zgłoś to nauczycielowi przed zajęciami.
  • pamiętaj – hatha joga, podobnie jak jej odmiana asztanga joga nie są da dla wszystkich. Generalnie bezpiecznie mogą ją ćwiczyć tylko ludzie zupełnie zdrowi.
  • ćwicz uważnie – obserwuj w trakcie zajęć i po swoje ciało i samopoczucie. Wszelkie wątpliwości zgłaszaj i omawiaj z nauczycielem.

Strzeż się rozlicznych w Polsce jogooszustów sprzedających swoje wymysły i koncepcje pod hasłem joga, jako, że jogi mogą dobrze nauczać jedynie mistrzowie jogi tytułowani per Swami lub Guru oraz Aćarja (Acharya), a osoby nie posiadające takich kwalifikacji z reguły nie mają pojęcia o jodze, a jedynie naczytali się dużo kiepskiej literatury z drugiej ręki. Kto nie ma guru od którego otrzymał pozwolenie na nauczanie jogi, ten nie ma prawa do prowadzenia zajęć z wykorzystaniem ćwiczeń jogi. Tymczasem w Polsce, osoby, które się trochę pouczyły, zakładają własne szkoły i kluby jogi, które wszystkich wyprowadzają na manowce, a często produkują kontuzje, urazy, a nawet zaburzenia psychiczne.

Stres w pracy – cichy zabójca


Problemy z sercem, notoryczne bóle głowy, skłonność do infekcji, bezsenność, a nawet nerwice to przypadłości coraz częściej dotykające pracowników w wyniku odczuwania stresu w pracy. Jak się objawia i czym grozi permanentny stres? Jak nie dopuścić do wypalenia zawodowego i oddzielić życie prywatne od służbowego?

Naukowe badania firmy Extended DISC Polska pokazują, że polscy pracownicy należą do najbardziej zestresowanych na świecie, niczym łagiernicy z Oświęcimia czy Dachau. Zawrotne tempo pracy, rywalizacja z współpracownikami, praca za dwóch, a także ciągła obawa o zwolnienia to główne przyczyny stresu odczuwanego w pracy.

Obawy polskich pracowników znacznie spotęgował ponadto obecny kryzys gospodarczy i nasilające się głosy kolejnych pracodawców o konieczności obniżania kosztów, kojarzące się jednoznacznie ze zwolnieniami. Niestety coraz więcej ludzi bagatelizuje znaczenie chronicznego napięcia i stresu. Zamiast rozwiązywać problemy i konflikty w pracy, udają, że ich nie ma. Kosztem własnego zdrowia godzą się na wszystko: zostawanie po godzinach, obniżenie pensji czy nadmierne obowiązki.

Pracownicy nadużywają kawy i napoi pobudzających, poświęcają życie rodzinne, a w ekstremalnych przypadkach ucieczki szukają w alkoholu i innych używkach. Objawy stresu permanentnego pojawiają się stopniowo i z czasem kumulują. Zaczyna się od uczucia przemęczenia i problemów z zasypianiem. Później dochodzą bóle głowy, problemy z żołądkiem i trudności z opanowywaniem emocji. Gdy objawy notorycznego stresu w dalszym ciągu są ignorowane dochodzi do problemów z sercem czy wrzodów żołądka.

Pracownik jest wyczerpany, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Nie ma sił, ani motywacji do dalszej pracy. To stan określany mianem wypalenia zawodowego – coraz częstsza choroba polskich pracowników. Ale napięcie odczuwane przez pracowników to nie tylko ich problem. Obniżenie motywacji i satysfakcji podwładnych wpływa na zmniejszenie wydajności i produktywności całej firmy. Do tego dochodzi absencja w pracy spowodowana chorobami wywołanymi przez stres, a także pogorszenie atmosfery w firmie. Dlatego warto minimalizować stres odczuwany przez pracowników. Można zastosować można kilka technik wśród których znajdują się:

Efektywne zarządzanie czasem pracy


To zadanie zarówno dla menedżerów, jak i ich podwładnych. Kierownicy i brygadziści powinni dbać o racjonalny podział pracy i stawiać realne do osiągnięcia cele. Unikanie obarczania pracowników nadmiernymi, niemożliwymi do osiągnięcia zadaniami umożliwi terminowe wykonywanie obowiązków. Podobnie jak dopasowanie określonych czynności do możliwości i umiejętności osób je wykonujących. Efektywne zarządzanie czasem to także obowiązek pracowników, którzy nie powinni odkładać wszystkiego na ostatnią chwilę. Dodatkowo określenie priorytetów poszczególnych zadań będzie bardzo pomocne w przypadku, gdy mimo wszystko obowiązki nawarstwią się. Zawsze potrzeba trochę czasu na integrację czy relaks.

Dbanie o miejsce pracy


Czyste i funkcjonalne, ergonomiczne stanowisko z pewnością ułatwi wykonywanie obowiązków w pracy. Warto jednakże pójść krok dalej. Umożliwienie pracownikom posiadania osobistych rzeczy, takich jak fotografie bliskich czy bibeloty „oswoi” miejsce pracy. Dodatkowo zdrowa atmosfera w pracy oraz na bieżąco rozwiązywane konflikty zminimalizują ryzyko niesnasek między samymi pracownikami. Tantra doskonale pomaga swoimi ćwiczeniami w rozwiązywaniu problemów i harmonizowania relacji.

Równowaga życia i pracy


Zadbanie o tzw. work-life-balance, czyli równowagę miedzy życiem osobistym a pracą zawodową procentuje zrelaksowanym i wypoczętym pracownikiem. Regularne urlopy, dostęp do pełnych świadczeń zdrowotnych, szanowanie czasu wolnego pracowników i urlopy w przypadku przemęczenia to elementy work-life-balance, które z pewnością zrównoważą pracę zawodową z życiem osobistym. Ważne jest także dbanie o przerwy w pracy i właściwy odpoczynek. Praca umysłowa, zwłaszcza przed komputerem wymaga krótkich przerw minimum co 2 godziny. Odpocząć muszą nie tylko oczy, ale przede wszystkim umysł. Krótka przerwa na kawę czy herbatę w innym pomieszczeniu poprawia koncentrację i odświeża umysł. Doskonałe są ćwiczenia jogi dla polepszenia wzroku!

Odpowiednia motywacja pracowników


Złe czasy negatywnej motywacji w firmach zatrudniających niewolników powinny już dawno odejść do lamusa. Groźby, nagany czy widmo redukcji stanowiska niszczą satysfakcję pracowników z wykonywanych obowiązków. Sprawiają, że każdy chce wykonać tylko to co musi i nie narażać się szefostwu. Zdecydowanie skuteczniejsze jest motywowanie pozytywne, zarówno materialne, jak i pozamaterialne. Nagrody, wyróżnienia, premie, awanse w hierarchii firmy sprawiają, że pracownik identyfikuje się z firmą oraz zwiększa się jego pewność siebie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W Polsce ma się jeszcze często wrażenie, jakby się pracowało w firmie u okupanta albo zaborcy. Czas przełamać te stereotypy!

Pozytywne myślenie i akceptacja siebie


Trzeba pogodzić się z myślą, że nikt nie jest doskonały i każdemu zdarzają się błędy. Jednak pomyłki nie powinny wpływać na naszą samoakceptację. Wiara i zaufanie w siebie i swoje możliwości staje się szczególnie przydatna zwłaszcza w przypadku pracy w dużych korporacjach, w których jest duża rywalizacja miedzy pracownikami. Uodparnia na negatywną krytykę, która jest niestety częsta w pracy. Joga medytacyjna doskonale uczy pozytywnego myślenia, a nauka afirmacji oraz pozytywnych autosugestii w swej istocie z jogi pochodzi!

Joga, sport i dieta


Yogacharya Tirumulai Krishnamacharya
Ćwiczenia fizyczne nie tylko polepszają kondycję fizyczną, ale wpływają również pozytywnie na samopoczucie. Endorfiny, powstające podczas wysiłku fizycznego to tzw. „hormony szczęścia”, wywołujące uczucie zadowolenia. Szczególnie korzystna dla zapracowanych jest joga, ucząca technik relaksacyjnych, a także spacery na świeżym powietrzu polecane przez joginów. Komponując posiłki warto sięgnąć po produkty bogate w witaminy z grupy B – odpowiadające za funkcjonowanie układu nerwowego, a także magnez – hamujący wydzielanie hormonów stresu. Kojenie nerwów czekoladą i innymi słodyczami dobre jest raczej na krótką metę, gdyż może spowodować kolejne stresy, tym razem z powodu przytycia. Odpowiednia kompilacja diety jarskiej i ruchu wzmocni natomiast nasz umysł i ciało, uodporniając je na zawodowe problemy.

Obserwując polskie firmy widać jednak, że wciąż niewielu pracodawców stara się zminimalizować odczuwany przez swoich pracowników stres. Być może uważają, że stres mobilizuje pracowników. I mają rację, jednak tylko w odniesieniu do stresu sporadycznego i umiarkowanego. Notoryczny stres zdecydowanie nie pomaga działając na niekorzyść zarówno pracownika, jak i pracodawcy. Joga jest dobra w każdej firmie, oczywiście pod warunkiem, że prowadzona przez odpowiednio wykwalifikowanego instruktora!

Artykuł opublikowany dla portalu layah.org przez Dharmananda Swami.